Są tu jakies mamy, u których różnica wieku bedzie 10 lat albo wiecej? Jak Wasze starsze pociechy reaguja na wiadomosc o rodzeństwie?

U mnie 14 lat. Córka przyjęła wiadomość o rodzeństwie bardzo pozytywnie. Może zostać na chwilę z małym żebym ja coś zrobiła także dla mnie super 

Moje dzieci były bardzo szczęśliwe na wiadomość o rodzeństwie. Mają 10 i 6 lat.  Byli na to od początku przygotowywani.  Syn już jest zaprawiony w boju bo ma młodszą siostrę.  Ogólnie dzieci się cieszyły , że będzie dzidziuś.  Ale jak ostatnio przyszła paczka do testowania z canpol babies, to zdziwienie po co to (???) no i tak chyba teraz to do nich dociera. Średnio im się to podoba.  Już zaczęli analizować , że idzie lato. Nie będzie już siedzenia na dworze od 10 do 20 bo z dzidziusiem muszę trochę pobyć w domu. Ciężko wziąć niemowlaka na tyle czasu na dwór ;) a zawsze wychodziłam/wychodzę z dziećmi. Wiec staram się nie stresować bo po co.  Rozmawiam , tłumaczę , czytamy książki , no ale emocje biorą górę i dopiero się okaże co to będzie. 

W mojej rodzinie jest różnica wieku między bratem a siostrą 12 lat i to dużo.  Starsza dziewczynka nie interesuje się maluchem. Wszyscy myśleli , że będzie w nim zakochana.  Że będzie się nim opiekowała , dziewczynki często mają taki instynkt.  A tu niekoniecznie 

O wow, 18 lat to już naprawdę duża różnica 

Sama mam jedno dziecko (póki co) ale w rodzinie mamy kilka dzieciaków z różnica wieku 18 lat i 13 lat. To jest tak duża różnica te 18 że praktycznie 2x. "Dziecko" 18 letnie ma swoje życie. Ale co jest plusem z tego co widzę mała ilość kłótni itp. Starsze dziecko często pomaga. Wiadomo zależy od charakteru dziecka itp. 

Ja mam dwie córeczki, różnica 9 lat. Malutka jest jeszcze bardzo malutka więc ciężko coś więcej napisać, ale póki co starsza bardzo się cieszy,że już nie jest sama. Nie ma w niej zazdrości, opiekuje się siostrą. Nie jest to relacja rówieśnicza tylko wlasnie starsza siostra-malutka siostra. 

Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci z małą różnicą wieku, ale życie pisze różne scenariusze i nie zawsze jest tak jak chcemy:).

Ze swojej strony zrobię wszystko aby tą relację złapały i utrzymały również w dorosłych zyciu:).

Z innej strony się wypowiem. Mój mąż ma brata 14vlat młodszego. Za duża roznica, to już wręcz różnica pokoleniowa. Oczywiście był najlepszym bratem pod słońcem, ogromnie się cieszył z brata, woził w wózeczku. Po latach stwierdził, że nie chciałby aby nasza córka nie miała rodzeństwa , chciałby by się razem mogły wychowywać.  Nie czuł, że ma brata, zupełnie inne wychowanie, brat nie wykazuje żadnej chęci bratania się , przez to, że mlodziez jest teraz bardziej outsiderowa, nie mają żadnych wspólnych tematów, nie potrafią się nawet pokłócić , bo to pokolenie niewyściubiające nosa sprzed komputera. w dalszym ciągu nie czuje, że między nimi jest więź 

Mój synek ma lat 10 , młodszy 5 i teraz jestem w 3ciazy nie jest jakaś większą różnica ale też nie mala , ale puki co 10letni syn jak i młodszy bardzo się cieszą że będą mieć siostrzyczke ale okaże się jak będzie jak urodzę i jak już tą siostrzyczką będzie;) myślę że już takie starsze rodzeństwo się cieszy ale juz niestety będa się mniej z sobą bawic bo jednak różnica 10lat to już niestety nie mała bo jak sobie pomyślę jak mija córka będzie miała 10lat to mój teraz 10letni synek będzie miał już 20lat i będzie już mial prawie swoje życie, tak ten czas leci niestety.